Plac Solidarności był przed wojną reprezentacyjnym kwartałem o zwartej zabudowie.
Na skutek wojennych wyburzeń, kwartał pomiędzy sąsiadującymi otwarciami, wtopił się w nie do końca zdefiniowaną pustkę o nieregularnym obrysie.
Dwie sprzeczne tradycje: kwartału i placu, były punktem wyjścia dla projektu - urbanistycznej hybrydy, która domyka przestrzeń jak kwartał, zachowując jednocześnie walory otwartej przestrzeni publicznej.
Pomysł na budynek Centrum Dialogu 'Przełomy' zrodził się równolegle z koncepcją przestrzennego ukształtowania placu. Ukrycie większości kubatury pod ziemią było naturalną konsekwencją decyzji o zachowaniu otwartego charakteru placu. Układ ukształtowany przez naziemną część kubatury budynku został dopełniony wyniesieniem, stanowiącym domknięcie wnętrza urbanistycznego i tworzącym amfiteatralną przestrzeń placu osłoniętego od ruchliwej ulicy.